Reklama

Polska

PKWP: Pomagajmy uchodźcom w miejscach ich aktualnego pobytu

[ TEMATY ]

uchodźcy

Kościół

episkopat

Archiwum Niedzieli Legnickiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

· ·

Jednym z rozwiązań problemu imigracji na skutek wojen jest pomoc w miejscu, gdzie aktualnie uchodźcy przebywają. Przyjęcie do własnego kraju obcych religijnie i kulturowo ludzi, choć czasami jest konieczne, powoduje nowe problemy, które nie do końca da się przewidzieć - podkreśla ks. Marcin Dąbrowski z Papieskiego Stowarzyszenia „Pomoc Kościołowi w Potrzebie”. Według Stowarzyszenia, dopóki imigranci są bezpieczni na terenach bliskich im kulturowo, należy im zapewnić godne warunki życia właśnie tam.

Papieskie Stowarzyszenie „Pomoc Kościołowi w Potrzebie” wsparło uchodźców z Iraku, uciekających przed prześladowaniami ze strony tzw. państwa islamskiego. Rok temu pojawił się apel Stowarzyszenia o środki finansowe, dzięki którym będzie można zorganizować obóz, w którym prześladowani będą mieć godne warunki życia. Dzięki temu nie musieliby opuszczać swojego kraju i narażać się na przystosowanie w całkowicie odmiennych warunkach. - To się udało - zauważa ks. Marcin Dąbrowski.

Utworzony w Erbilu w Kurdystanie obóz dla prześladowanych chrześcijan odwiedził w lutym br. przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki wraz z dyrektorem Sekcji Polskiej Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie ks. Waldemarem Cisło. Obozem kieruje chaldejski ksiądz Duglas Dawood. W imieniu wiernych i biskupów Kościoła w Polsce, abp Gądecki przekazał wówczas 100 tysięcy euro na zakup wyżywienia, kontenerów i na najpilniejsze wydatki związane z życiem w obozie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Dzisiaj, dzięki darczyńcom, uchodźcy wygnani ze swoich domów i miast mają godne warunki życia. Kontenery mieszkalne pomogą im przetrwać zimę. Co także istotne, uchodźcy sami są dla siebie wsparciem - podkreśla ks. Dąbrowski z PKWP. Dodaje, że w Erbilu zostało otwarte przedszkole, w którym funkcję opiekunów pełnią uchodźcy, którzy już wcześniej tym się zajmowali.

Reklama

Na początku w obozie było 700 osób, dziś jest 500 - to znaczy, że 200 osób znalazło pracę. W planach jest także budowa kościoła. - Wygnańcom będzie łatwiej się odnaleźć w miejscu niedaleko od ich rodzinnych stron niż w Europie, która choć może bezpieczna, to jednak całkowicie obca - uważa ks. Dąbrowski.

Tematem wyraźnie nasilającego się zjawiska migracji i problemu uchodźców w Polsce i na świecie zajmowała się Rada KEP ds. Migracji, Turystyki i Pielgrzymek podczas swoich obrad 16 czerwca br. w Turnie k. Radomia. Jak zaznaczył w komunikacie po tym spotkaniu przewodniczący Rady Konferencji Episkopatu Polski ds. Migracji, Turystyki i Pielgrzymek i jednocześnie delegat KEP ds. imigracji bp Krzysztof Zadarko „mamy powinność przypominać społeczeństwu o chrześcijańskim obowiązku pomocy uchodźcom ratującym swoje życie z krajów objętych działaniami wojennymi lub prześladowaniami religijnymi”. „Kościół w Polsce pozytywnie odpowiada na apel o pomoc materialną i polityczną hierarchów kościołów chrześcijańskich Bliskiego Wschodu na terenach poddanych czystkom etnicznym i religijnym, które mają na celu całkowite usunięcie z tamtego regionu wyznawców Chrystusa” - czytamy w komunikacie.

2015-09-02 14:15

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Od hieronimitów do karmelitów

Niedziela Ogólnopolska 45/2014, str. 35

[ TEMATY ]

Kościół

Remigiusz Józefowicz/pl.wikipedia.org

Klasztor hieronimitów w Lizbonie, położony nieopodal ujścia Tagu do Atlantyku, uchodzi za najpiękniejszy zabytek średniowiecznej architektury sakralnej w Portugalii. W gotyckich wnętrzach znajdują się m.in. grobowce Vasco da Gamy i Luísa de Camõesa. Zwiedzając ten budynek, zadawałem sobie pytanie: co się stało z hieronimitami? Niegdyś był to zakon doradców oraz spowiedników królów Hiszpanii i Portugalii, posiadający liczne klasztory na Półwyspie Iberyjskim. Okazuje się, że dziś w całym kraju nie ma już ani jednego hieronimity.

CZYTAJ DALEJ

Za nami doroczna pielgrzymka Przyjaciół Paradyża

2024-05-05 19:17

[ TEMATY ]

Przyjaciele Paradyża

Wyższe Seminarium Duchowne w Paradyżu

Karolina Krasowska

Głównym punktem pielgrzymki była Msza św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego

Głównym punktem pielgrzymki była Msza św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego

Modlą się o nowe powołania i za powołanych, a także wspierają kleryków przygotowujących się do kapłaństwa. Dziś przybyli do Wyższego Seminarium Diecezjalnego na doroczną pielgrzymkę.

5 maja odbyła się diecezjalna pielgrzymka „Przyjaciół Paradyża" do Sanktuarium Matki Bożej Wychowawczyni Powołań Kapłańskich w Paradyżu. Spotkanie rozpoczęło się od Godzinek o Niepokalanym Poczęciu NMP i konferencji rektora diecezjalnego seminarium ks. Mariusza Jagielskiego. Głównym punktem pielgrzymki była Msza św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego. – Gromadzimy się przed obliczem Matki Bożej Paradyskiej jako rodzina Przyjaciół Paradyża w klimacie spokoju, wyciszenia, refleksji i modlitwy, ale przede wszystkim w klimacie ofiarowanej miłości, o której tak dużo usłyszeliśmy dzisiaj w słowie Bożym – mówił na początku homilii pasterz diecezji. – Dziękuję wam za pełną ofiary obecność i za to całoroczne towarzyszenie naszym alumnom, kapłanom i tym wszystkim wołającym o rozeznanie drogi życiowej, dla tych, którzy w tym roku podejmą tę decyzję. Nasza modlitwa podczas Eucharystii jest źródłem i znakiem pewności, że jesteśmy we właściwym miejscu, bowiem Pan Jezus jest z nami i gwarantuje owocność tego spotkania swoim słowem, mówiąc „bo, gdzie są zebrani dwaj lub trzej w Imię Moje, tam Jestem pośród nich”.

CZYTAJ DALEJ

Prymas Polski: gdy czynisz znak krzyża, głosisz miłość Boga

2024-05-05 16:06

[ TEMATY ]

abp Wojciech Polak

flickr.com/episkopatnews

Abp Wojciech Polak

Abp Wojciech Polak

„Gdy z wiarą patrzysz na krzyż, gdy czynisz znak krzyża na sobie, gdy znakiem krzyża błogosławisz drugich, głosisz miłość Boga potężniejszą niż grzech, potężniejszą niż śmierć. Miłość, która zwycięża obojętność i nienawiść, która niesie przebaczenie i pojednanie, która przygarnia i jednoczy” - mówił w niedzielę w Pakości Prymas Polski abp Wojciech Polak.

Metropolita gnieźnieński przewodniczył uroczystościom odpustowym na Kalwarii Pakoskiej, w Archidiecezjalnym Sanktuarium Męki Pańskiej, z okazji święta znalezienia Krzyża świętego. W homilii przypomniał, że właśnie na Krzyżu, w męce, śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa, najpełniej objawiła się miłość Boga. „To miłość, która rodzi życie” - podkreślił, przypominając, że znakiem tej miłości każdy chrześcijanin został naznaczony w dniu swojego chrztu świętego. „I choć znaku tego nie widać na naszych czołach, to powinien być w naszym sercu”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję