Biskupi zapewnili też, że podobnie jak w przeszłości, Kościół katolicki będzie zaufanym partnerem państwa i społeczeństwa w zakresie pomocy humanitarnej dla uchodźców, ich przyjmowania oraz integracji. Przyznali, że są wstrząśnięci przemocą i cierpieniem na Ukrainie.
Słowa papieża Franciszka, że „wojna jest zawsze porażką ludzkości”, od początku rosyjskiej inwazji 24 lutego, stały się dla wielu niewinnych ofiar „krwawą i gorzką rzeczywistością” . „My, biskupi oraz wielu ludzi w Austrii, mamy was w naszych sercach, cierpimy z wami, nie jesteście sami, jesteśmy po waszej stronie!” – napisali austriaccy hierarchowie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
„Ta wojna napastnicza jest rażącym grzechem i trzeba ją jak najszybciej ją zakończyć” - stwierdzili w swoim oświadczeniu biskupi. Podkreślili, że społeczność międzynarodowa musi zrobić wszystko, „aby broń jak najszybciej zamilkła i aby możliwy był sprawiedliwy pokój”.
Reklama
Ukraina ma uzasadnione prawo do obrony na podstawie prawa międzynarodowego, a także z perspektywy kościelnej etyki pokoju, przypomnieli biskupi. Uzupełnieniem dla tego prawa państwa do obrony jest obowiązek społeczności międzynarodowej do ochrony i wspierania ofiar agresji. Chrześcijanie muszą udowodnić, że w obliczu wojny są budowniczymi pokoju. Aby doprowadzić do pokojowego porozumienia między walczącymi stronami, należy użyć wszelkich środków bez użycia przemocy. Niestosowanie przemocy w rozumieniu Jezusowego Kazania na Górze jest wysokim etosem chrześcijańskim, który przerywa spiralę przemocy, podkreślił episkopat Austrii.
We wszystkich wysiłkach zmierzających do położenia kresu przemocy potrzebna jest cierpliwa i wytrwała modlitwa o pokój, do której biskupi wezwali wiernych wszystkich wyznań i religii i do której sami się zobowiązali. Duchowni podziękowali wszystkim tym, którzy pomagają, ale także tym, którzy dążą do pokoju i sprawiedliwości.
„Jednocześnie apelujemy do wszystkich: nie dajmy się ponieść nienawiści i odwetowi, ale pozostańmy na drodze chrześcijańskiej miłości i pojednania!” - zakończyli swój apel austriaccy biskupi.