Reklama

Aspekty

Odbudowują siebie

Diecezjalna Caritas podsumowała dziś projekt „Razem”. Przez ostatnie 15 miesięcy był on realizowany w dwóch prowadzonych przez nią schroniskach dla bezdomnych mężczyzn w Zielonej Górze i Żukowicach.

[ TEMATY ]

Zielona Góra

Żukowice

Schronisko Caritas

Kamil Krasowski

Podczas warsztatów nauczyłem się m.in. gotować zupy i przyrządzać kotlety schabowe – mówi Rafał (z prawej).

Podczas warsztatów nauczyłem się m.in. gotować zupy i przyrządzać kotlety schabowe – mówi Rafał (z prawej).

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Projekt obejmował naukę małej stolarki, ogrodnictwa oraz warsztaty kulinarne i przeciw marnowaniu żywności (wekowanie). Jego podsumowanie miało miejsce 20 września w Schronisku Caritas - Ośrodku dla Bezdomnych Mężczyzn im. św. Matki Teresy z Kalkuty w Zielonej Górze. – Zbieraliśmy i przetwarzaliśmy na weki owoce i warzywa z ogrodów społecznych i z nieużytków, by przeciwdziałać marnowaniu żywności. Współpracowaliśmy z sąsiadami schronisk, a także pomagaliśmy ubogim i samotnym seniorom z okolicy – mówi kierownik schroniska Roman Romanowski. - Osoby w kryzysie bezdomności, zdobywając w ten sposób nowe umiejętności i kwalifikacje, otrzymują potencjalnie dobre zasoby, które będą im służyły przy wyjściu z kryzysu - dodaje.


Dyrektor diecezjalnej Caritas ks. Stanisław Podfigórny podkreśla bezcenną wartość projektu, który objął osoby w kryzysie bezdomności i narażone na wykluczenie społeczne, zarówno z zielonogórskiego schroniska, jak i tego działającego w podgłogowskich Żukowicach. – Chcemy im pomóc znajdować takie możliwości, które będą swoistą platformą do tego, by z wychodzić bezdomności. Taki jest cel bycia w schronisku aktywizującym, dlatego szukamy takich projektów, które będą w tym pomagały poprzez aktywizację zawodową i społeczną, jak i różne działania manualne, które zwiększą w nich zaufanie we własne możliwości, które zostały utracone z różnych powodów, najczęściej przez nałogi, ale to ich nie przekreśla – mówi dyrektor diecezjalnej Caritas. – Podstawą w tym wszystkim jest odbudowywanie siebie. Na tym polega cała idea takiego schroniska – dodaje.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Projektem zostało objętych 200 osób, zarówno w kryzysie bezdomności, jak i zagrożonych wykluczeniem społecznym, w tym samotni i ubodzy sąsiedzi schronisk.

Reklama

Panowie z zielonogórskiego schroniska m.in. sami wykonali wędzarnię. Efektem ich pracy są też ogrody społeczne, znajdujące się przy budynku schroniska, skąd zbierają pierwsze plony: owoce, warzywa i zioła. Efekty ich pracy w postaci wekowanych przetworów, w wykonanych przez nich skrzyneczkach, trafiły do samotnych seniorów. Co udział w projekcie dał jego uczestnikom? – Bardzo dużo się nauczyłem. Mieliśmy warsztaty z ogrodnictwa, sadziliśmy kwiaty, pieliliśmy, wykładaliśmy korą. Były też warsztaty stolarskie i kulinarne. Nauczyłem się m.in. gotować zupy i przyrządzać kotlety mielone i schabowe. Ogólnie bardzo pozytywne zajęcia – mówi Rafał. Dokładnie dzisiaj mija rok odkąd przebywa w zielonogórskim schronisku.

W chwili obecnej w schronisku w Zielonej Górze przebywają 23, a w Żukowicach 24 osoby.

2023-09-20 15:18

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dobra zabawa i szczytny cel

[ TEMATY ]

KSM

Zielona Góra

Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży

Katarzyna Krawcewicz

W Wojewódzkiej Komendzie OHP 18 lutego odbył się II Bal Charytatywny zorganizowany przez Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży.

- Spotkaliśmy się z naszymi przyjaciółmi i sympatykami, żeby się wspólnie pobawić. Chcemy też w ten sposób zakończyć karnawał, bo już za chwilę rozpocznie się Wielki Post – mówią Paulina Dziedzic i ks. Marcin Bobowicz (zobacz tutaj).

CZYTAJ DALEJ

Trwam w Winnym Krzewie

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 22

[ TEMATY ]

rozważanie

Adobe Stock

Jakiś czas temu spotkałem mężczyznę, który po wielu latach przeżytych z dala od Boga i Kościoła odnalazł skarb wiary i utracony całkowicie sens życia. Urodził się w dobrej katolickiej rodzinie. Rodzice zadbali o jego religijną formację. Pokazali mu prawdziwe rodzinne życie, jednak już jako nastolatek zaczął się od tego wszystkiego odcinać. Spotkał takie osoby, które przekonały go, że religia to ludzki wymysł, że Boga nie ma, a Kościół i jego ludzie to zwykli hipokryci. Począł się zatracać, zaczął bowiem nadużywać alkoholu, zażywać narkotyki, prowadzić rozwiązłe życie, w niczym nieskrępowanej wolności. Porzucił dom, zrozpaczonych rodziców i związał się z towarzystwem, które wyznawało podobne „wartości”. Tam poznał swoją przyszłą żonę. Zawarli nawet sakrament małżeństwa, bo ktoś ich przekonał, że to fajna „impreza”. Dali życie trzem córkom, których nawet nie ochrzcili. Małżeństwo tego człowieka rozpadło się, a córki totalnie pogubiły się w życiu. Został sam z poczuciem przegranego życia. Postanowił ze sobą skończyć. I wtedy spotkał kogoś, kto przypomniał mu o Bogu, o sakramentach świętych, o Różańcu i zaprowadził do wspólnoty działającej w parafii, która otoczyła go miłością i modlitwą. Dzisiaj odbudowuje swoje życie, porządkuje swoje sprawy. Na jego dłoni widziałem owinięty różaniec, z którym, jak powiedział, nigdy się już nie rozstaje. Na pożegnanie przyznał, że nareszcie czerpie pełnymi garściami z Bożej miłości.

CZYTAJ DALEJ

64. rocznica obrony krzyża w Nowej Hucie

2024-04-28 09:40

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Dokładnie teraz mija rocznica wydarzeń które przed laty poruszyły katolicką Polskę . Chodzi o obronę krzyża, którego mieszkańcy nowej, przemysłowej dzielnicy Krakowa postawili na miejscu budowy przyszłego kościoła. Zgoda na jego powstanie została wymuszona na komunistach w wyniku dwóch petycji , podpisanych w sumie przez 19 tysięcy osób.

Gdy rządy „komuny” trochę chwilowo zelżały nowy „gensek” kompartii Gomułka obiecał delegacji z Nowej Huty, że kościół powstanie. Jednak komuniści , jak zwykle nie dotrzymali słowa : cofnięto pozwolenie na budowę, a pieniądze ze składek mieszkańców Nowej Huty (a właściwie Krakowa bo dawali pieniądze również ludzie spoza nowego „industrialnego"osiedla”) zostały skonfiskowane.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję