Nowy Rok, który tak hucznie rozpoczęliśmy kilka dni temu, przyniesie zapewne wiele nowych wydarzeń i wyzwań zarówno w naszym życiu osobistym, rodzinnym, społecznym, narodowym, jak i międzynarodowym.
Warto do swoich planów zapraszać Boga, który narodził się jako człowiek, aby być jak najbliżej każdego z nas, towarzyszyć nam, pomagać i przeprowadzać przez różne doświadczenia. Bóg lepiej wie, co dla nas jest dobre i dlatego powinniśmy się zdawać na Niego. Maria Simma – austriacka mistyczka, znana dzięki swej książce Moje przeżycia z duszami czyśćcowymi, mówi wprost, że dusze czyśćcowe powiedziały, że gdyby sól, którą posypuje się ulice, była poświęcona, to byłoby o wiele mniej wypadków.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Bóg, który zapraszany jest do naszych serc, rodzin, domów, miejsc pracy, promieniuje miłością, wyrozumiałością, mądrością i przebaczeniem. Z Nim żadne problemy międzyludzkie nie urastają do takich, których nie można by rozwiązać. Jednak kiedy człowiek liczy tylko na siebie, wkrada się egoizm, brak uczciwości, pogoń za iluzją i pustką. A natura nie lubi pustki i wtedy człowiek za wszelką cenę próbuje ją zapełniać – czasem nawet czymś niedorzecznym, byle przez chwilę siebie „uszczęśliwić”.
Prawdziwe szczęście jest jednak wtedy, kiedy człowiek daje się prowadzić Ojcu. On najlepiej wie, którą drogę wybrać, jakie powołanie realizować i gdzie iść, aby osiągnąć niebo – chyba największe marzenie każdego z nas...