Po kanonizacji Jana Pawła II wiele obiecuje sobie miejscowość Lorenzago di Cadore we włoskich Dolomitach, gdzie papież Polak, poczynając od roku 1987, aż pięć razy odpoczywał podczas letnich wakacji.
Fot. Godromil/pl.wikipedia.org
Jak donosi rzymski dziennik „La Repubblica”, wtedy było tam osiem hoteli, dziś pozostały tylko dwa i zainteresowanie tym miejsce wyraźnie zmalało. Nie chcemy żadnej katedry, mówi proboszcz miejscowej parafii ksiądz Sergio De Martin, ponieważ „już ją mamy: to wielki las, który Wojtyła tak umiłował”. Przypomina, że nadleśnictwo ustawiło tam już w przeszłości prosty ołtarz. „To najpiękniejsze sanktuarium, jakie moglibyśmy wystawić świętemu Wojtyle”. Brakuje jedynie, wyznaje ksiądz proboszcz, „jego relikwii”. Kiedy w ubiegłym roku przez dwa dni w kościele parafialnym wystawiona była ampułka z krwią Jana Pawła II, przybyło, by ja zobaczyć i modlić się przy niej, pięć tysięcy osób - dodaje proboszcz.
Zobacz także:
Kiedy pod koniec ubiegłego roku zapadła decyzja o ogłoszeniu świętym naszego wielkiego Rodaka, rozpoczęły się gorączkowe przygotowania do wyjazdu do Rzymu, by uczestniczyć w tym wydarzeniu.... ... »
Z wielu miejsc diecezji sandomierskiej wyruszyły pielgrzymki, aby przed 27 kwietnia dotrzeć do Rzymu ... »
Najnowsze komentarze
Wyszukiwarka
Najnowsze komentarze
MO:
Święty Janie Pawle II, dziękuję Ci za uratowanie życia mojego Ojca - miał rozległy udar z wylewem, był w stanie krytycznym. Modliłam się do Ciebie, aby wyzdrowiał. I stał się cud. Po 3 miesiącach Ojciec opuścił szpital o własnych siłach - chodzi, mówi, nie jest sparaliżowany. Nawet lekarze mówią, że gdyby nie przeczytali historii choroby, to nie wiedzieliby, że był tak poważnie chory, a teraz ma zachowane wszystkie funkcje, bo jak mówią, "z takich udarów tak dobrze...
Polecamy
Najnowsze
Książki