Z wielu miejsc diecezji sandomierskiej wyruszyły pielgrzymki, aby przed 27 kwietnia dotrzeć do Rzymu
Fot. Archiwuw uczestników wyjazdu
Z wielu miejsc naszej diecezji wyruszyły pielgrzymki, aby przed 27 kwietnia dotrzeć do Rzymu. Pątnicy czuwali przed Placem św. Piotra już od sobotniego wieczoru, aby uczestniczyć we Mszy św. kanonizacyjnej. Z parafii św. Jana Pawła II w Stalowej Woli w pielgrzymce uczestniczyło ponad 100 osób. Ponad 150 pielgrzymów wyruszyło z Sandomierza. Do Rzymu pojechały też grupy m.in. z Janowa Lubelskiego, Ostrowca Świętokrzyskiego, Stanów, czy Tarnobrzega.
„Szukałem was, a teraz wy przyszliście do mnie”
Naszą pielgrzymkę na kanonizację z parafii bł. Jana Pawła II w Stalowej Woli rozpoczęliśmy 23 kwietnia. Każdy dzień podróży to inne święte miejsce, a w nim modlitwa i zwiedzanie. Pierwszym punktem we Włoszech była Werona, następnie Siena. Emocje wzrastały, gdyż zbliżaliśmy się do kulminacyjnego miejsca pielgrzymki – Rzymu. 26 kwietnia, po zwiedzaniu Wiecznego Miasta i modlitwie w największych Bazylikach, udaliśmy się na Plac św. Piotra, by przez całą noc czuwać przed kanonizacją. Nie da się opisać słowami tego, co czuło się w tamtych chwilach. Mimo zmęczenia, po nocy spędzonej na ulicach, w chłodzie, tłumie, panował radosny nastrój. Niesamowicie odczuwało się jedność między wszystkimi Polakami oraz dumę, że nasz Rodak zostaje świętym. W pamięci pozostanie też fakt, że po raz pierwszy w historii na Placu św. Piotra „było” aż czterech Papieży.
Po Rzymie odwiedziliśmy też św. ojca Pio w San Giovani Rotondo, św. Michała Archanioła na Górze Gargano i św. Ritę w Cascii. Modliliśmy się też przy Cudzie Eucharystycznym w Lanciano oraz u św. Franciszka i św. Klary w Asyżu.
Patrycja Ścieżka
Z Sandomierza do Rzymu
Pielgrzymkę do Rzymu zorganizowała parafia katedralna. Opiekę duchową nad pątnikami sprawował ks. Rafał Cudziło, którego wspierało 5 kapłanów i 3 siostry zakonne. Trasa we Włoszech obejmowała m.in.: Loreto, Asyż i Padwę. W drodze powrotnej miał miejsce postój i Msza św. w jednym z kościołów Wiednia. Najważniejszym celem pielgrzymki był udział w kanonizacji. Dzięki dobrze ułożonemu planowi pielgrzymki pątnicy bez przeszkód dotarli do Placu św. Piotra.
Alicja Trześniowska
Z sercem do św. Jana Pawła II
Przyjazd do Watykanu, w sobotę przed świętem Miłosierdzia Bożego, przepełniał mnie szczęściem i radością. Choć droga od mostu na Tybrze do Placu św. Piotra trwała całą noc, to był czas modlitwy i wspomnień.
27 kwietnia już przed godz. 8 ścisk się zrobił nie do opisania, bowiem rozpoczęło się przechodzenie pielgrzymów do sektorów. Wpływały na Plac tłumy ludzi wszystkich ras, języków i narodowości, by uczestniczyć w tym historycznych wydarzeniu. Na frontonie Bazyliki zawisły portrety papieży: Jana Pawła II i Jana XXIII. Przed godz. 10. na Plac św. Piotra wszedł Benedykt XVI, witany radosnymi oklaskami, a jeszcze większa owacja towarzyszyła powitaniu go przez papieża Franciszka.
Papież Franciszek wypowiedział: „Orzekamy i stwierdzamy, że błogosławieni Jan XXIII i Jan Paweł II są Świętymi i wpisujemy do katalogu świętych”. Te słowa wywołały wielki aplauz i długie oklaski, a z serca do nieba płynęło dziękczynne „Te Deum Laudamus”. Dzień kanonizacji, podobnie jak beatyfikacji, był w Rzymie polskim dniem, wszędzie rozbrzmiewała polska mowa, powiewały polskie flagi i transparenty, a wśród nich: „Kochamy Cię Ojcze Święty – Janów Lubelski”.
Następnego dnia, po kilku godzinach oczekiwania w kolejce, była chwila na modlitwę dziękczynną przy grobach świętych: Piotra, Jana Pawła i Jana XXIII.
Teresa Duda z Janowa Lubelskiego
Papież rodziny
Od wielu lat w parafiach i w rodzinach modliliśmy się za Ojca Świętego, towarzyszyliśmy przygotowaniom pielgrzymek do Polski, organizując w tym czasie w naszej parafii nieustający Różaniec, organizując wyjazdy na spotkania z Nim, doświadczaliśmy mocy Jego wstawiennictwa... Więc teraz, z całą żarliwością serca wielbiłam Boga w imieniu własnym i tych, którzy nie mogli przyjechać do Rzymu, dziękując i zawierzając Bogu, przez wstawiennictwo św. Jana Pawła II, nasze rodziny, Ruch Światło-Życie i Rodziny Domowego Kościoła. Wierzę, że Ojciec Święty, ogłoszony patronem rodzin, pomoże im otworzyć się na Boga i Jego Mocą przezwyciężać trudności i kryzysy.
Halina Indyk
Zobacz także:
Kiedy pod koniec ubiegłego roku zapadła decyzja o ogłoszeniu świętym naszego wielkiego Rodaka, rozpoczęły się gorączkowe przygotowania do wyjazdu do Rzymu, by uczestniczyć w tym wydarzeniu.... ... »
Jacek Kloc, reporter „Via” Katolickiego Radia Rzeszów rozmawiał z pielgrzymami, którzy przybyli do Watykanu na kanonizację Jana Pawła II i Jana XXIII o emocjach przed kanonizacją i tuż po... ... »
Najnowsze komentarze
Wyszukiwarka
Najnowsze komentarze
MO:
Święty Janie Pawle II, dziękuję Ci za uratowanie życia mojego Ojca - miał rozległy udar z wylewem, był w stanie krytycznym. Modliłam się do Ciebie, aby wyzdrowiał. I stał się cud. Po 3 miesiącach Ojciec opuścił szpital o własnych siłach - chodzi, mówi, nie jest sparaliżowany. Nawet lekarze mówią, że gdyby nie przeczytali historii choroby, to nie wiedzieliby, że był tak poważnie chory, a teraz ma zachowane wszystkie funkcje, bo jak mówią, "z takich udarów tak dobrze...
Polecamy
Najnowsze
Książki